dla moich bliskich...

czasem udaje mi się trafić w gust bliskich mi osób... te dwie rzeczy zostaną w mojej rodzinie i jest mi bardzo miło z tego powodu...

wisor dla mojej teściowej, hmmm jak to brzmi, no dla Mamy...

z turkusem, srebrną kulką i onyksem.

oraz wisior dla Ani z serii wiśniowy sad. Biały koral, kwarc, tumaliny, srebro...


Ania wymyśliła sobie do niego kolczyki i w komplecie wyglądają tak:


miłego dnia wszytskim życzę, choć mgła, choć jakoś tak...

zatrzymać czas...

co roku przychodzi taki okres gdy chciałabym zatrzymać, a nawet cofnąć czas... nie dopuścić do kolejnych urodzin, zatrzymać babie lato na dłużej, na dłuuugo, do wiosny. Bo choć urodziłam się zimą, w dniu gdy właściwie co roku sypie pierwszy poważny śnieg i tych wiele wiele lat temu też sypał wtedy po raz pierwszy, ja tęsknię za wrześniem... na przykład za tym wypadem do Ogrodzieńca, ostatniego dnia babiego lata. Po pracy, zmęczeni, dotarliśmy na miejsce dopiero o osiemnastej, ale warto było; popatrzcie...



...

perła w koronie:)

choć sztuczna:))) wraz z muszlą białą, którą uwielbiam. to w ramach obłaskawiania srebra ze złotem a raczej z ecru...

dorzucam jeszcze wisior z zieloną kalią z jadeitu oliwkowego i kryształkami swarowskiego


i znikam, reszta jutro:)))
pozdrawiam serecznie, dziękuję Wam za wszystkie komentarze, są bardzo bardzo miłe, szczególnie, gdy leży (i tworzy:) się w łóżku...
bye, L.

oprócz błękitu nieba...

żeby choć przez chwilkę móc pstryknąć. stare rzeczy, bo póki co nic nie robię, ale dzisiaj załapały się na jasne niebo
na pierwszy ogień wisiorek z agata, z bodajże jaspisem i turmalinami oraz srebrną różyczką...


następne kolczyli z nutką orientu:) sodalit, opal, przeliczny, taki mleczny i elementy bali...


no i kolczyki z rózowym agatem, jest cudny ten kamień, szarą muszlą i krążkiem howlita...

pozdrawiam serdecznie:) L.

granatobranie...

witam, chcialam dzisiaj pokazać wisor z granatami. namęczylam się przy nim okrutnie w ubiegłą sobotę, jak sądzicie, wyszedł?


Dorzucam jeszcze kolczyki z koralem i onyksem... są równe, choć tutaj tego nie widać...


oraz korale koralowe:


pozdroski dla wszystkich zaglądających:)))
aha, zapisałam się na wymianę Bożonarodzeniową u Ani Fioletowej,więc jak tylko wydobrzeję, to zacznie się czas Świąt u mnie...

the falling leaves...

no własnie, spadające liscie czyli turmaliny, w których się zakochałam:) srebrny elf i onyks

oraz onyks z granatem, kwarcem i srebrną różyczką.

pozdrawiam jesiennie, ciepło i zapraszam do komentowania wszystkich zaglądających, także tych "nieblogowych":)))

trzy takie...

... maleństwa...




złapałam trochę swiatła, więc wklejam:)
pozdroski for everybody:)))
lili

srebrna ważka...

wraz z onyksem, koralem i kwarcem... kolorystycznie jestem ostatnio jednolita...


pokażę jeszcze onyksowe kolczyki


i wisior z agatem...

śnieguliczka...

tak nazwałam kolejny wisior...
tylko biały koral i srebro...

i jeszcze koraliki do kolekcji rozważna i romantyczna:)



dla wszystkich odwiedzających buziaczki, cmok cmok:)))

aaa, i jeszcze u Flory można na candy się załapać:)

wisior sad wiśniowy...

hmm, takie sobie nadaję nazwy tym tworkom... czy trafione, nie wiem... zdjecia takie sobie bo pogoda takaż:(
a tak w ogóle nie mam czasu na nic, więc kapię po jednej sztuce tutaj, niczym stara rynna:(


skład wisiora: koral biały, kwarc i onyks, listek srebro:)
życzę wszystkim miłej niedzieli i tygodnia, bo nie wiem, kiedy tu wpadnę. dzięki że mnie odwiedzacie jeszcze czasami:)

"w muszelkach twoich dłoni ocean śpi spieniony..."

takie bransoletki w morskich odcieniach udało mi się zrobić w ten weekend... wiem, mało twórcze, ale miłe dla oka (mam nadzieję:)
chryzokola i howlit:


howlit:


marmur, koral, kwarc:


a poza tym bylismy w lesie...








uciekam do filcu, a was goraco pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:)