no własnie, spadające liscie czyli turmaliny, w których się zakochałam:) srebrny elf i onyks
oraz onyks z granatem, kwarcem i srebrną różyczką.
pozdrawiam jesiennie, ciepło i zapraszam do komentowania wszystkich zaglądających, także tych "nieblogowych":)))
3 komentarze:
Ciekawe :)
śliczne:)
interesujące...wydawało mi się, że podobne kolczyki i bransoletkę nosiła moja nauczycielka z angielskiego...co za zbieg okoliczności :D
Prześlij komentarz