sobota, 28 sierpnia 2010

dwa drobiazgi

inspirowane kolorami zdjęcia z posta poniżej...

te kolczyki chodziły za mną dość długo, mam jeszcze ich prostszą wersję, z plasterkami z obu stron...





a ta bransoletka jako komplet do naszyjnika, który już Wam pokazywałam i który bardzo lubię nosić....


o, do tego:


Pozdrawiam gorąco, Lili

czwartek, 26 sierpnia 2010

jeszcze jedno...

wybaczcie ten zalew zdjęć... ale to moje kolory ostatnio... chyba się jednak jakąś biżuterią w tych kolorach skończy...


pozdrawiam cieplutko:)


Lilinka

poniedziałek, 23 sierpnia 2010

malinowy wisior...

witajcie:)


wrzucam hurtem to, co udało mi się zrobić, to raczej koniec biżu na jakiś czas, bo pieniążki się skończyły no i wracam do pracy, więc przez co najmniej miesiąc ciężko będzie z wolnym czasem... ale za to będzie scrapowo, bo biorę udział w pewnym przedsięwzięciu...

a więc do dzieła:


najpierw malinowy wisior





zrobiłam go z cudnej urody jadeitów i kwarcu, świetnie sie nosi, dynada i lekko grzechocze:)



potem, po długicz konsultacjach wieczorną porą z Florą, miał szansę powstać taki oto ciężki, masywny wisior onyksowy... dziękuję Basiu, że dałaś mu szansę, ja chciałam go rozbrajać...










następny wisior zrobiłam według wytycznych Jaśminowasi:)


choć prostszy niż dwa poprzednie, zajął mi chyba więcej czasu... nie umiałam zakryć wielkich otworów w ceramicznym wałku niczym... aż w końcu wzięłąm do ręki maleńkie plasterki turkusa... wtedy się udało:)




ostatni to już taki zupełnie zwyczajny



dziekuję za uwagę, sorki za przydługawy post:)
całuski for everyone:)
Lili

czwartek, 19 sierpnia 2010

niespodzianka od Zielonookiej:)))))

Beata zrobiła dla mie takie cudo... do teraz przeżywam:)))




niestety, zdjęcie musiałam jej podkraść, bo mam problemy ze zrzucaniem ze swojego aparatu...


pomęczę was jeszcze zdjęciami, bo za chwilę jadę i przyjadę z nowymi:)))


to zdjęcie bez żadnych przeróbek....

zabawy na świeżym powietrzu:)


Leśny Park Niespodzianek w Ustroniu...

maleńki relaks z ulubionym czasopismem....


do zobaczenia wkrótce:)))

cmok cmok, Lili

w biegu...

witajcie kochani... w biegu... między wyjazdami... kilka migawek...

z gór:
zapraszam do powiększnie kolażyka poprzez kliknięcie na niego:)



i z okolic Krakowa - z dedykacją dla Flory, która twierdzi że bodziszki tylko w górach takie intensywne... nie tylko, Basiu:)


Serdecznie pozdrawiam wszystkich,
podziękowania ślę odwiedzającym, komentującym,
a zwłaszcza Pewnej Osobie, która zrobiła mi niespodziankę...
ale o tym później:)

bye, Lili

piątek, 6 sierpnia 2010

naszyjnik z kryształem, labradorytem i kwarcem

taki sobie zrobiłam naszyjnik, do czarnej bluzeczki jak znalazł...

Przepraszam, że zdjeć tak dużo, ale nie umiałam wybrać, zrobiłam ich chyba z 50, bo żadne mi się nie podobało, a w końcu aż 5 wybrałam...








pozdrawiam wszystkich i znikam na jakiś czas, nie wiem jak długi... wypocząć w końcu trzeba, prawda?
całuski, Lili

czwartek, 5 sierpnia 2010

motyle atc

dzisiaj seria trzech ateciaków z motylami w roli głównej... bardzo spodobały mi się cytaty...
Pierwsze atc zgłoszone do Wednesday Stamper
bo ma zarówno stempel, jak i coś turkusowego:)
Przepraszam za ilość zdjęć:)






tak się złożyło, że i drugie może wziać udział w zabawie, tym razem w Twórczym pokoju na wyzwanie Pejtoon


jest jeszcze trzecie, które dało początek wszystkim...


i właściwie jest


moim ulubionym, bo kryje wiele zagadek...





To tyle na dzisiaj, miały być biżutki, ale zamiast biżutek zrobiłam wieczorem... porządek w "pracowni":))) też czasem trzeba... niestety... że też nie ma programu samooczyszczania pracowni scraperek, na pewno bym kupiła:)
Pozdrawiam gorąco,
Lili

wtorek, 3 sierpnia 2010

howlity - turkusowy wisior

tak, wiem, wieje nudą... ale nie moge usiedzieć na miejscu, jeśli nie mam kamyków w dłoni... wydłubałam więc taki wisior, ćwicząc zapamiętale kręcenie loopików:)






Zapraszam wkrótce na coś scrapowego,
Pozdrawiam,
dziękuję za Wasze odwiedziny oraz komentarze, uwielbiam je czytać (kto nie lubi:)
cmok cmok, Lili

niedziela, 1 sierpnia 2010

wisior kwarcowy i lifting...

takie tam sobie nakręciłam... mam fazę na długie wisiory, nic nie poradzę...
pierwszy dla Mamy Rafała,



drugi jest liftingiem wisiora z tego posta



Dla wszystkich gorące pozdrowienia,
cmok cmok, Lili

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...