czasem trzeba urządzić piknik... nawet jelśi jest 7 rano w grudniu i zaraz wychodzimy do przedszkola... a na pikniku musi być co pysznego, no musi:)
i od tych pyszności jest ...mama:)
Babeczka była już pokazywana, ale inne rzeczy to newsy:)
danie główne, pizza i udko kurczaka:

deser. czekoladka niedofilcowana, bo "już jest piękna mamusiu, daj, bo się piknik kończy"
to białe to Rafaello, zielone oczywiście jabłuszko. Miało ogonek z gałązki, ale odpadł i musiałam dofilcować tego kulfona...

Zapraszam na inne moje słodkości - czyli CANDY - pasek po prawej, zapisywać można się do 15 lipca, do wygrania bransoletka + wisior lub kolczyki do kompletu.

i od tych pyszności jest ...mama:)
Babeczka była już pokazywana, ale inne rzeczy to newsy:)
danie główne, pizza i udko kurczaka:
to białe to Rafaello, zielone oczywiście jabłuszko. Miało ogonek z gałązki, ale odpadł i musiałam dofilcować tego kulfona...
Zapraszam na inne moje słodkości - czyli CANDY - pasek po prawej, zapisywać można się do 15 lipca, do wygrania bransoletka + wisior lub kolczyki do kompletu.
Częstujcie się:)
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za miłe słowa pod ostatnim postem... zapraszam wkrótce, bo pracuję nad... mieszkańcem domku:)
Lili
4 komentarze:
Ale smakowite, mniam, mniam a udko wyszło najfajniej
ALe fajne to filcowe jedzonko :)
dziękuję, bardzo mi miło:)
aaaaaaaaaa padłam , cuda
Prześlij komentarz