sobota, 3 lipca 2010

podano do stołu:)

czasem trzeba urządzić piknik... nawet jelśi jest 7 rano w grudniu i zaraz wychodzimy do przedszkola... a na pikniku musi być co pysznego, no musi:)
i od tych pyszności jest ...mama:)

Babeczka była już pokazywana, ale inne rzeczy to newsy:)

danie główne, pizza i udko kurczaka:



deser. czekoladka niedofilcowana, bo "już jest piękna mamusiu, daj, bo się piknik kończy"
to białe to Rafaello, zielone oczywiście jabłuszko. Miało ogonek z gałązki, ale odpadł i musiałam dofilcować tego kulfona...



Zapraszam na inne moje słodkości - czyli CANDY - pasek po prawej, zapisywać można się do 15 lipca, do wygrania bransoletka + wisior lub kolczyki do kompletu.



Częstujcie się:)

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za miłe słowa pod ostatnim postem... zapraszam wkrótce, bo pracuję nad... mieszkańcem domku:)

Lili

4 komentarze:

Mikko pisze...

Ale smakowite, mniam, mniam a udko wyszło najfajniej

Nowalinka pisze...

ALe fajne to filcowe jedzonko :)

Lili pisze...

dziękuję, bardzo mi miło:)

rosaliaa pisze...

aaaaaaaaaa padłam , cuda

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...