bardzo nie lubię chorować, ale jest jakieś pocieszenie - mam czas napisać zaległego posta z przepisem na drożdżówki. Z dedykacją dla Izi:)
te drożdżówki są błyskawiczne, bo są robione na modłę ślimaczków, ale jeszcze szybciej:)
do dzieła zatem:
potrzebne będą:
pół kilograma mąki pszennej, 3/4 paczki drożdży suchych, pół szklanki cukru i rodzynki
zalewamy to wszystko szklanką mleka lekko podgrzaną oraz stopionym masłem (pół kostki) mieszamy, dodajemy 4 żółtka i dalej wyrabiamy już ręką, aż ciasto będzie puszyste i śliskie, a nasze ręce kompletnie czyste.
powstaje taka kula jak powyżej, a po godzinie w ciepłym miejscu (ja wstawiam do piekarnika na 50stopni, oczywiście przykryte ściereczką, by nie obeschło) większa kula jak poniżej:)
rozwałkowujemy tę kulę (lub rozciągamy w rękach)
i smarujemy czym dusza zapragnie: u mnie od lewej dżem 2011 z moreli, dżem 2011 z porzeczek, migdały, cynamon i migdały. Pod suche dobrze posmarować masłem, ale nie jest to konieczne.
zbliżenie na "farsz"
następnie zwijamy wszystko w jedną roladę i kroimy na 2 - 3 centymetrowe paski, mniej więcej tak, by nie pomieszać smaków (chyba, że ktoś chce:)
układamy nasze plasterki na blasze, nie za ciasno, bo wyrosną
zbliżenie na ślimaczki
przykrywamy ściereczką i czekamy aż wypełnią całą blaszkę czyli jakieś 30 minut
(u mnie znów w piekarniku)
poniżej, wyrośnięte ślimaki
po 15 - 20 minutach pieczenia w temp. 180 stopni wyciągamy gotowe drożdżówki mix:
zbliżenie na jedną z nich:
i oto cała filozofia, smacznego, moi kochani:)
Jutro pokażę co zrobiłam z filcu, który wygrałam u Laury
buziaki, Lili
6 komentarzy:
pysznie to wygląda, chyba się skuszę :)
Ale rosną! Musze spróbować bo wyglądają przepysznie :D
Wyglądają zajefajnie! I powinny podejśc niejadkom jako przekąska do szkoly między śniadaniem a szkolnym obiadem :-)
PiAnko, powinny, tylko nigdy nic nie zostaje do następnego dnia:)
Świetny pomysł! Wyglądają niezwykle apetycznie:)
muszą być pycha! :D
Prześlij komentarz