...jaki kiedykolwiek zrobiłam:) a zrobiłam go z czystej ochoty na scrapowanie... i pięknych papierów, jakie kupiłam na Festiwalu Rękodzieła od Nulki oraz wszelkich staroci, jakie miałam w domu: tasiemek, zasuszonych ubiegłorocznych róż, guziczka - serduszka zakupionego rok temu od Oli Smith i nie wiadomo kiedy odbitego ptaszka na spotkaniu scraperek chyba od Sentimenti...
Nie potrafię szyć, nie potrafię prosto wykrawać, ale muszę wam powiedzieć, że frajdę mi sprawiło zrobienie go:)
trochę szczegółów:
w środku:
Pozdrawiam was gorąco, L.
9 komentarzy:
no to ten śmieciuch jest fantastyczny ;]
Śliczny jest:)
śliczny!!!
cudny!!! naprawdę romantyczny!
piękny!:)
Cudnie ci to wyszło!!! Może jednak częściej poscrapujesz. Jakby co to ja mam papiery :)
Ogromnie mi się to scrapuszko podoba :)
Piękna biżuteria i piękne scrapkowanie :) Dziękuję za odnalezienie, od dziś Cię obserwuję :) Pozdrawiam!
WOW !! piękny.
Prześlij komentarz