gdybym miała pisać o swoich filiżankach i kubkach, z których uwielbiam pić herbatę lub kawę, musiałabym założyć nowy blog:) a dzisiaj mi się nie chce... może jutro:)
ale... odwiedziłam wczoraj późnym popołudniem z moją drugą połową restaurację Wiśniowy Sad w Krakowie i bardzo żałowałam, że apartau ze sobą nie wzięłam... zatem cyknięte najgorszą na rynku komórką ( i niestety To WIDAĆ) zdjęcie filiżanki z herbatą z konfitura wiśniową, podanej w tej niezywkle klimatycznej restauracji, gdzi udało nam się zjeść pyszny obiad i równie pyszny deser...
pozdrawiam gorąco,
cmok cmok,
Lili
1 komentarz:
zazdroszczę wypadu:)
buziaki
Prześlij komentarz