No i jest, z tego, co zdążyłam porwać z pokoju na balkon (w mieszkaniu nie da się wytrzymać:( ) czyli z naprostszych rzeczy... karteczka, a właściwie zawieszka dla Synka:)
Przy okazji, czy to nie ciekawe, że dopiero dzisiaj użyłam drugiego i trzeciego w życiu guzika??? Zakupionego na Jarmarku Rękodzieła u Nulki :))) (uśmiecham się szeroko na wspomnienie tej masy pozytywnej energii, z jaką spotkałam się na tym Jarmaku:)
Cmoki dla wszystkich, nie dawajcie się upałom:)
2 komentarze:
Ja już trzeci raz tu jestem:) Jakoś nie chciał mi przejść ten komentarz:) Ja też się uśmiecham na wspomnienie, zwłaszcza "zamkniętej kuchni":)
kartka pomysłowa, pozdrawiam:)
Witaj :) Bardzo sie cieszę, że się włączyłaś do zabawy :) Późno ja wymyśliłam i obawiałam sie, ze chętnych nie będzie.
Fajnego masz bloga :) Piękne wyroby na nim pokazujesz. Bardzo też podoba mi się sposób ich fotografowania i w ogóle prezentowane zdjęcia :)
Fantastyczny pomysł z tym kubeczkiem i "smakuj życie"
Pozdrawiam serdecznie :)
Prześlij komentarz