Ponad rok temu dane było mi zmacać korale zrobione przez Florę... od razu zachciało mi się mieć takie same, ale... nie miałam odwagi kopiować, a wszystkie moje wersje wydawały mi się takie same... wreszcie są, po niedzielnym spacerze pomysł na leśne korale zrealizował się prawie sam, no, troszkę mu pomogłam:) Tym bardziej jestem zadowolona, że w końcu mogłam wykorzystać piękne talarki jaspisu i turkusy jabłkowe, które leżały już u mnie dość długo.
Serdecznie pozdrawiam tuzaglądaczy i komentujących, cmok cmok, L.
7 komentarzy:
fajne...
Lili, kolorystyka jest super, bardzo mi się podoba ;)
Świetny Ci wyszedł!! Kolorki soczyste jak przyroda na wiosnę. Uwialbiam filcowe kulki i cieszę się, że mogłam Cię zainspirować.
Śliczny naszyjnik. Dobrze, że zmieniłaś zdanie z tym zamykaniem bloga:)
Mmmm, piękne są, w tej kolorystyce będą pasować do wielu rzeczy :)
Cudne!!! Kolory fantastyczne! Muszę w końcu zabrać się do roboty i zrobić coś dla siebie :)
bardzo ładne te korale:)
Prześlij komentarz