Dawno dawno temu Ania Fioletowa zaproponowała udział w wymianie swiątecznej. Byłam w parze z Rybiooką :)
oto co przygotowałysmy:
ja dla Rybiej:
(zdjęcie kolczyków tejże skradzione:)
ponieważ Rybia zdradziła mi, że lubi kolor turkusowy aniołek trzyma własnie turkusowe seruszko i ma taką kokardkę przy warkoczu. Do tego kolczyki z turkmenitem...
Rybia dla mnie:
ja otrzymałam bardzo przydatną zakładkę do książki, bo, jak powszechnie wiadomo, szewc bez butów chodzi i sama takowej nie miałam. A czytam, a jakże, choć nie tyle ile bym chciała:((( oraz notes, a także częsć przydasiową:)
To tyle relacji, fajne są wymiany:)))
A wszystkich,
którzy jeszcze nie zapisali się na moje
niespodziankowe Candy
ZAPRASZAM TUTAJ
pozdrawiam gorąco, Lili
edit: jesli ciągle nie wiecie, co dać milusiskim w prezencie swiątecznym
zajrzyjcie do Sachiko
L.
5 komentarzy:
aniołek z filcu mnie powalił na kolana :))))
Jee, ten anioł z warkoczem jest czadowy :))
Jejku ale się przestraszyłam jak zobaczyłam komentarz pod moją notką. Myślałam, że ktoś mnie zjedzie, ale na szczęście byłaś to ty, która podniosła mnie na duchu:) Dziękuję serdecznie za miły komentarz :)
A twój aniołek wymiata po prostu :D Genialny jest!
O tak Anioł jest wymatający , kochany cały :) Lili ogromna radość mi sprawiłaś !!!
Filc nowa miłość? się zobaczy ;)
Cudowny!!! Piękny!
Prześlij komentarz