środa, 18 marca 2009

magiczne przedmioty part 2:)

poszperałam po domu i znalazłam zapomnianego aniołka z Sandomierza, któreg kupiłam w podróży poslubnej. Teraz wisi sobie na lampce nocnej...


No i jeszcze jedna magiczna rzecz... pudełko po czekoladkach, które mój mąż rokrocznie kupuje mi na osłodzenie następnych urodzin... Teraz służy jako szkatułka na biżuterię:)



Brak komentarzy:

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...