dziękuję Irenko:) wybacz, że nie ciągnę tego dalej, ale zawalona jestem robotą no i czeka na mnie Franusiowy scrap, który już niebawem...
póki co, pokażę Wam walentynkę, którą przygotowałam na wczorajsze spotkanie w Babim Lecie. Tę, którą dostałam pokażę, gdy słońce pozwoli na foto...
zdjęcie jakies krzywe, chyba mnie zaćmiło przy robieniu... ale już jest u Carrantouhill więc musi być tak.
1 komentarz:
tralala jest u mnie jest u mnie ;-)
Prześlij komentarz