o, takiego właśnie, z cudną chmurką jak miękka poduszeczka...

pokażę Wam jeszcze biedroneczkę, którą uchwyciłam na Magurce...

Czy zauważyliście, że biedronki wcale nie są czerwone tylko pomarańczowe? Dopiero mój dwulatek mi to uświadomił, hehe:)
Miłych wakacji wsystkim życzę, a już niedługo nowe wypociny...
No dobra, to jeszcze jedno:)