dzisiaj tak zwany misz masz:) i baaardzo długi post... trochę się tego nazbierało, więc wrzucam wszystko. starałam się fotografować trochę inaczej, niż na białym tle tylko, ale czy te "aranżacje" są ładne, oceńcie sami, ja mam mieszane uczucia...
no to do rzeczy...
oczywiscie zapraszam do powiększeń, klikając na zdjęcie, jak zwykle:)
na pierwszy ogień kolczyki z kryształków swarowskiego w pięknym kolorze jasnego różu vintage i perły:
następna bransoletka dla niejakiej Patrycji, której spodobała się inna "biedronkowa"...
znowu porzeczki, tym razem trochę inaczej... z jadeitem, który swietnie "dzwoni" gdy kuleczki obijają się o siebie oraz w wersji turkusowej...
to też już było, ale troszkę inaczej... howlity oczywiscie
kolczyki z jadeitem i swarkami...
na koniec, jeżeli ktos dotarł aż tutaj...
komplecik z korala
pozdroski dla wszystkich odwiedzających i komentujących:) miłej niedzieli i nowego tygodnia, niech będzie dobry i spokojny:)
Lili
5 komentarzy:
Aaa, te pierwsze śliczne!!
Mam ostatnio chyba jakieś parcie na róż :)
I jakiego ładnego modela znalazłaś ;)
Ale bransol z serduszkami i żółte kolczyki trochę się gubią na tle tła!
Piękny u Ciebie ten misz masz :)
A ja nic nie zmacałam Twojego podczas spotkania w Katowicach ;P
och te koralowe..
och te koralowe..
Piękne! Wszystko piękne :)
Prześlij komentarz