no czekam, czekam na ten cud, kiedy po raz pierwszy zakwitnie w moim domu cyklamen. Po naradzie z Florą - Basią postanowiłam, niczym generałowa Zajączkowa, konserwować moje piękne i młode ciało w zimnej sypialni, kaloryfer to temat tabu w tym pomieszczeniu... no i... chyba cos z tego wyjdzie, prawda???
poza tym jeszcze nie pokazywałam moich maleństw, czyli nagrody pocieszenia dla uczennicy, która zdobyła wyróżnienie w konkursie na walentynkę - zakładki
z przodu:
z tyłu:
i karteczki, która pojechała do Berlina:)
No nie są to cuda świata, ale są:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz