ponieważ bardzo podobały mi się wykrojniki, jakie ma Magda, zaproponowałam jej wymiankę:) za całą pękatą kopertę wykrojonych przydasi wysłałam Magdzie t o maleństwo, bo o taką sówkę Magda mnie poprosiła:)
chyba trochę wzorowałam się na sówce, którą zrobiło moje dziecko godzinę wcześniej... no cóż, zauroczyła mnie jego mała sowa:)
to nie wszystko na ten weekend, pokażę wam też moje szydełkowe wypociny:)
a teraz znikam robić tiramisu:)
pozdrawiam tych, którzy jeszcze tutaj zaglądają:)
Lili
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz