wtorek, 11 listopada 2008

magnesy ciąg dalszy



ten z cytrynkami dla Doroty, bo już dawno powinna była go dostać:) Dorotko, kiedy się spotykamy? Czy to w ogóle możliwe? Zacznij nastawiać pozytywnie latorosl:)
a ten drugi swiąteczny, od biedy można jeszcze dokleić mu wstążkę i powiesić na choince:)

niedziela, 9 listopada 2008

zakładka do książki

dla pewnej osoby, w ramach przeprosin. Za to, że jak zwykle namotałam:(
z jednej strony:

i z drugiej:

Przydały się stemple odbite jeszcze w październiku w Babim Lecie, papier BG jak zwykle nieoceniony, do tego puder do embossingu na motylku 7gypsies:)

dodaję jeszcze w trochę innym swietle

poniedziałek, 3 listopada 2008

niedziela, 2 listopada 2008

bułeczki, ślimaczki, rożki i drożdżówki...

...udało mi się dzisiaj z rana przygotować dla moich łasuchów:D
Panowie z wrażenia nie mieli ochoty nawet na rytualny "męski" spacer tylko z nogi na nogę przestępowali, co też wyjdzie z tej bryły żółtego ciasta. Ale poszli, a tymczasem... z pieca wyłoniły się

bułeczki z rodzynkami, slimaczki z rodzynkami, rogaliki z dżemem no i drożdżóweczki z dżemem porzeczkowym. Teraz tylko degustować:)))

A tu przepis, modyfikowany z kilku innych, z pomocą nieocenionej Urszuli:)
5 łyżek cukru, 5 dekagramów drożdży i 6 łyżek mąki zalewamy letnim mlekiem (ok 200 ml) i zostawiamy do wyrosnięcia.
Gdy wyrosnie dodajemy mąkę (w całosci jest jej pół kilo, ale częsć poszła już wczeniej do drożdży), dwa żółtka, 1 całe jajko, szczyptę soli, wyrabiamy chwilę i dodajemy 6 dekagramów rozpuszczonego masła (zimnego). wyrabiamy i odstawimy w ciepłe miejsce, aż podwoi objętosć. Potem formujemy to, co fantazja nam podpowie i pieczemy na blaszce wyłożonej papierem posmarowanym masłem ok 20 minut w temp. 180 stopni.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...