gdy nie ma czasu, a para sześcioletnich oczu wpatruje się w mamę oczekując wykwintnych rarytasów... wystarczy budyń śmietankowy, truskawki, migdały, mięta.... i voila! pyszny i prosty deser gotowy, zjada go nawet dziecko, które normalnie nie tknie budyniu:)))
pozdrawiam was gorąco:)
Lili
3 komentarze:
Ależ go pięknie sfotografowałaś:) Bardzo obudziłaś moje gruczoły ślinowe:)
Moje też nie tkną. Muszę spróbować :)
mm pyszności :) chyba sama spróbuję :D
Prześlij komentarz