zajawka nr 1 to igielnik dla Jaśminowasi, z okazji jej święta:)
wygląda tak(uwaga! dużo zdjęć)
z przodu:
z bliska:)
otwarty pusty (z lewej dwa filcowe serducha jako kieszonki na nożyczki, po prawej tasiemka, którą dostałam od mamy, licząca ponad 30 lat:)
otwarty z wsadem: igły i nożyczki
z bliska:
z tyłu (krzywo, wiem, gdzieś ta moja krzywizna musiała się pojawić:)
to tyle na dzisiaj, niebawem pokażę drugą część prezenciku oraz odtajnię zajawkę nr 2:)
buziaki,
Lilinna
6 komentarzy:
jejuńciu, śliczny jest :)
a moje serduszko też ma tą tasiemkę :D
masz rację:)
That's beautiful! We must have telepathy, I have a needle book on my to-do list for this month, but in other technique.
śliczny:)
Świetny pomysł i wykonanie! I w końcu wszystkie "narzędzia" można mieć w jednym miejscu:)
Ile tu pięknych, pomysłowych rzeczy u Ciebie :)) Będę odwiedzać :)
Prześlij komentarz