czasem przychodzi taki niesamowity dzień, że sprzedawczyni podaje ci buty w rozmiarze 34, 5, mierzysz... i wiesz już że są twoje... szok:)))
do tego zestawu:
doszły buty:
buziaki,
cała happy, Lili
PS. szykujcie się psychicznie, jutro pokażę, jakie cuda wygrałam w candy u
Marzeny
1 komentarz:
Nie żartuj :)) Ja jestem ciągle na diecie, więc wybrałam dla Ciebie to, co sama bym zjadła :o.
Ten zestaw kolorystyczny widziałam wcześniej, bardzo mi się podoba - ale rozmiar buta 34? :)))))To takie malutkie stópki... :)
Prześlij komentarz