Witajcie:)
kolejna rzecz na tę akcję
znowu kokeshi, bo ja je uwielbiam, tym razem z parasolką, o której nie bardzo wiadomo, że to parasolka:( wszyscy pytają, dlaczego ma tylko jedną rękę:)
w dodatku połamałam na niej moją jedyną cienką igłę i jeśli ktos mi nie pożyczy, póki nie kupię nowej, to klops z następnymi rzeczami na kiermasz:(
laleczka wygląda tak oto: dziękuję za wszystkie wyrazy sympatii, maile, komentarze, ściskam was gorąco,
Lili
2 komentarze:
parasolka czadowa ;-)
Nie no te kokeshi mnie powalają. Cudaczneeeeeee. Normalnie sie zakochalam. Pięknie Ci wyszło. A ja to totalna maniaczka azjatyckich klimatów i te moje kolory.... cudo, po prostu cudooooo
Prześlij komentarz