kolejna praca na kiermasz charytatywny, zaczęłam jeszcze w wakacje, obszyłam wczoraj, tyle tylko dałam radę zrobić przy grypie... ehhh dobrze, że szydełkować można w łóżku:)
jest to poduszeczka na igły, zrobiona wg projektu z tej książki, natomiast samo wykończenie nie wiem czy się pokrywa z książka, bo w grypowym amoku nie szukałam projektu tylko złączyłam półsłupkami z pikotem na każdym rogu...
to tyle, wracam do łóżka, nienawidzę tego, ale innej rady nie ma, grypę należy przejść na leżąco:(((
buziaki, Lili
2 komentarze:
Piękny jest!
Ty tam dbaj o siebie :*
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę!
Irenko, dziękuję:)
dbam, dbam:)))
Prześlij komentarz