Something by lili
niedziela, 30 października 2011
jak dobrze mieć syna:)
wtedy nawet kąpiel nie jest nudna:)
pozdrawiam gorąco, Lili
ps. do bransoletki z poprzedniego posta powstaje broszka:)
1 komentarz:
Ewa
pisze...
ale cudniasta fura :)
tuptam w oczekiwaniu na "resztę kompletu" :)
30 października 2011 20:45
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
LinkWithin
1 komentarz:
ale cudniasta fura :)
tuptam w oczekiwaniu na "resztę kompletu" :)
Prześlij komentarz