do tego wisiora, pokazywanego jakiś czas temu:
zrobiłam sobie w piątek taką oto bransoletę... (oczywiście po to, by dalej ćwiczyć kręcenie loopów:)
wiem, wiem.... nic specjalnego, ale kółeczka coraz ładniejsze, prawda?
Pozdroski dla zaglądaczy, dziękuję za Wasze komentarze:)))
Lili
11 komentarzy:
dla mnie super ;) podoba mi się ;)))
Chciałabym umieć takie "nic specjalnego" :P Każdy kiedyś zaczynał :)
Uważam, że robisz naprawdę przepiękne rzeczy!
dziękuję za miłe słowa:)
witam
robisz przepiękną biżu, ale wisiory są przecudne zwłaszcza te z okrągłymi jak to nazwę koralami i drobnymi dodatkami nad nimi normalnie miodzio :)
Cuda u Ciebie!!!
Zakochałam się w każdej bransoletce:)
Buziaki***
oj, pięknie, pięknie kręcisz :)
pozdrawiam :)
dziewczyny, no, puchnę z dumy...
Kółeczek nigdy się nie nauczyłam, a robiłam kolczyki prawie trzy lata:-) Piękna jest, a ponieważ jak widać wymagasz od siebei duzo, to na pewno powstana jeszcze piekniejsze.
wiesz jak mam taki czas jak teraz lubie do Ciebie wchodzic na bloga ai ogladac Twoje bizutki...
moje biżutki dla ciebie już gotowe, dziś lub jutro wyruszą:)
Wisior powala na kolana:-)) Bardzo mi się podoba:-))
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny u mnie:-)
Prześlij komentarz