Something by lili
czwartek, 2 października 2008
Jesienne skarby...
wczorajszy igielnik, którym obdarowała mnie Natka (dziękuję jeszcze raz) i dzisiejsze listki i kasztanki, którymi obdarował mnie syn (bo igielnik zaaneksował natychmiast jako... poduszeczkę:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
LinkWithin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz