Zapisujący się w moim candy piszą, że najbardziej lubią u mnie biżuterię... to dzisiaj trochę właśnie jej... Nie po raz pierwszy, ale chyba po raz ostatni robię coś z ceramiką... jakoś mi nie leżą te koraliki... no ale jak już zrobiłam, to pokażę... na początek naszyjnik: rzemień, srebro, no i rzeczona ceramika, do której dodałam kulkę onyksu. Żeby zamaskować ogromne otwory w koralikach ceramicznych, owinęłam cienki (4mm) drucik wokół drutu podstawowego, chyba jakoś wyszło, jak myślicie?
6 komentarzy:
Fajny naszyjnik... mi sie bardzooo podoba ;]
Ceramika :) oj chciałabym mieć możliwość wypalania, zabawy tą techniką.... We Wrocławiu to nie problem ale tu na rubieży posucha....
pozdrawiam
a ja ceramikę uwielbiam... śliczny wisior!
love your ceramic jewlry!!
thanks for visiting my blog!
świetna jest ta bransoletka na rzemyku. bardzo mi się podoba :)
Wisior i bransoletka świetna,w moim guście.Biżuterię z czerwienią bardzo lubię.
Prześlij komentarz